„To historia stara jak świat: każdego dnia zaczyna się od nowa", rozpoczyna balladę Blexbolex. Podejmuję wątek. DOM. Dzieci rodzą się, krzyczą, chwytają pierś matki, swoje ręce, poznają dostępny świat wszystkimi zmysłami. A świat się rozrasta. DROGA. Powoli odrywają się od podłoża, przemieszczają za wszelką cenę. Pierwszy krok przybliża je ku nieuchronnemu. Ku wyjściu. SZKOŁA. Oderwanie - od domu, od siebie, do świata. Geometria życia. Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Duch, umysł i ciało. Trójkąt szkoła - droga - dom wychodzi z przestrzeni dwuwymiarowej - wpisany w świat powoli się rozrasta. Czym będzie? Jaką przyjmie formę? Ile w tej opowieści będzie z dziecka, a ile ze świata? W „Balladzie" na bazę nakłada się kolejne warstwy, a im dalej od domu, tym większe pokłady, choć na spodzie cały czas ta sama triada: dom - droga - szkoła. Ale człowiek nie może stać w miejscu.
„Ballada" Blexbolexa jest trzecią częścią opowieści wizualnej o życiu, ludziach, pojęciach. Jeśli pierwszą, „Portrety ludzi", wybrano w Niemczech najpiękniejszą, drugą, „Pory roku", podarowano we Francji noworodkom, trzecią, właśnie „Balladę" wkładam w myślach do plecaka każdego polskiego pierwszoklasisty.
To ballada o wyobraźni. Nie pozwólcie jej odejść.
To ballada o wyobraźni. Nie pozwólcie jej odejść.
Blexbolex
tłum. Anna Topaczewska
okładka twarda
format 13,5 x 18 cm
wyd. Wytwórnia 2014
tłum. Anna Topaczewska
okładka twarda
format 13,5 x 18 cm
wyd. Wytwórnia 2014
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz